środa, 27 czerwca 2012

"Dama w opałach" - Karen Doornebos


Która z nas będąc małą dziewczynką nie marzyła o księciu na białym koniu, o przeniesieniu się do okresu gdzie olbrzymie suknie balowe były ostatnim krzykiem mody? Która z nas nie wyczekiwała aż owy biały rumak po nią przyjedzie? Och, to były marzenia. Jednak czytając książki czasami możemy wrócić do czasów dzieciństwa i znów rozmarzyć się na temat księcia i balowych sukien.

W każdym razie tak było ze mną kiedy sięgnęłam po „Damę w opałach” autorstwa Kareen Doornebos.

Czy wiesz co to jest brykla? A wiesz może jak można uwieść mężczyznę wachlarzem? A do czego może posłużyć Ci cytryna? Na większość pytań nie odpowiesz a cytryna zapewne posłuży Ci do herbaty – ale czy jesteś tego pewna?


"Często myślimy, że gdybyśmy urodzili się gdzie indziej, albo w innym czasie, bylibyśmy bardziej szczęśliwi. Wtedy moglibyśmy naprawdę rozwinąć skrzydła, pokazać na co nas stać!
Na przykład taka Chloe Parker. Zawsze uważała, że urodziła się o dwa wieki za późno. Powinna być damą, jedną z tych, o których pisała Jane Austen, nosić piękne muślinowe sukienki, zalotnie spoglądać zza wachlarza i dumnie odrzucać awanse dżentelmenów, w oczekiwaniu na prawdziwą miłość. Tymczasem miała całkiem współczesne problemy, niezapłacone rachunki i byłego męża, który porozumiewał się z nią jedynie za pomocą smsów i e-maili. "

Nasza głóna bohaterka Chloe Parker to 39 letnia kobieta, z nastoletnią córką po rozwodzie, zakochana w twórczości Jane Austin.Z mężem kontaktuje się jedynie poprzez e-maile lub smsy - oops poprawka - z byłym mężem. W związku z jej fascynacją bierze udział w brytyjskim castingu o twórczości Pani Austin i wygrywa go. Prze kolejne 3 tygodnie będzie w programie, w którym z kilkoma innymi rywalkami będzie walczyć o serce pewnego dżentelmena. Oczywiście przeniesie się ona do XIX wieku, w których to Jane Austin zazwyczaj osadzała swe powieści. Suknie z gorsetami, jazda konna czy strzelanie z łuku – to teraz dla Chloe nowe zajęcia. Z dala od komputera czy innej elektryczności, bez braku codziennej kąpieli, kosmetyków czy toalety Chloe staje w konkursie, w którym główną nagrodą jest serce Sebastiana – przyszłego Pana Młodego. Bo konkurs jest na zasadzie, poszukiwania idealnej partnerki dla siebie. Taki współczesny "Kawaler do wzięcia" osadzony w powieści Jane Austin. 

Chloe daje się porwać chwili, biegowi wypadków i rywalizacji ale też coraz bardziej zaprzyjaźnia się z Henrym, lekarzem a jednocześnie bratem przyszłego Pana Młodego.
Seria wydarzeń jakie mają miejsce podczas trwania całego konkursu, to naprawdę dobra historia przy której nie raz się zaśmiejesz. Czy Chloe wygra? Czy postanowi wyjść za mąż za Sebastiana?
Tego nie zdradzę – sięgnij sama po książkę.


Kard z filmu "Rzoważna i romantyczna"
Książka bardzo przyjemna, idealna na nadchodzące wakacje. Czyta się ją bardzo szybko i przyjemnie. Polecam szczególnie Paniom które lubią brytyjskie poczucie humoru oraz klimat dzieł Pani Jane Austin.

Dama w opałach” to przezabawna opowieść przypominająca romantyczne komedie, w których główne role zapewne zagrali by Colin Firth czy Hugh Grant, czyli prawdziwi angielscy dżentelmeni – a film pomimo iż nie miałby najlepszego scenariusza osiągnął by wielki sukces. Z książką jest podobnie – ma się czasami wrażenie że czegoś brakuje, że coś jest niedopracowane jednak w efekcie końcowym i tak stwierdzimy że książka jest bardzo przyjemna i bawiliśmy się czytając ją.
Bo jest to historia kobiety, która na własnej skórze przekonała się że nie zawsze marzenia muszą się spełniać, a przysłowie „ wszędzie dobrze, gdzie nas nie ma” ma w sobie ziarnko prawdy.
Nie jest to literatura wysokich lotów, jednak warto ją przeczytać by choć na chwilę oderwać się od otaczającej nas rzeczywistości i znów puścić wodze fantazji i rozmarzyć się o naszym księciu na białym rumaku.

O Mój Księżulek na rumaku coś zza ściany krzyczy ;)- więc czas najwyższy powrócić do rzeczywistości ale jeszcze jedno małe pytanko:

A Ty gdybyś miała wybierać – to jesteś rozważna czy romantyczna?


9 komentarzy:

  1. Od kiedy zobaczyłam ten tytuł w zapowiedziach, zapragnęłam przeczytać tę książkę. A Ty swoją recenzją jeszcze bardziej mnie do tego zachęcasz :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Mój mężczyzna mówi, że jestem i rozważna, i romantyczna - i ponoć wychodzi z tego neurotyzm;)

    Szukam takiej lekkiej książki na wakacje, pod namiot, a skoro piszesz, że brytyjski humor i przyjemna czytanka, to chyba znalazłam:)

    Pozdrawiam!:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Lubie takie książki, czasem mam ochotę przeczytać coś lekkiego, a zresztą... tą książkę mam na oku już :) Więc jak będzie okazja, to na pewno po nią sięgnę :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie wiem dlaczego, ale mam ogromną ochotę na tę książkę :))

    OdpowiedzUsuń
  5. Romantyczna ;). Trochę mi zapachniało takim babskim czytadłem na jeden wieczór, ale lubię czasami taką literaturę, chętnie przeczytam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. romantyczna :) ja sobie za zadanie na wakacje postawiłam przeczytać wszystkie książki Jane Austen więc klimaty podobne :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie czytałam nigdy tej książki. Zdecydowanie należę do osób rozważnych:)


    Przy okazji, zapraszam Cię na konkurs, który organizuję z firmą Golden Rose na moim blogu, do wygrania 3 zestawy kolorowych lakierów do paznokci, a zasady bardzo proste:)

    http://syllunia.blogspot.com/2012/06/konkurs-wo-wygrania-3-zestawy-lakierow.html#comment-form

    OdpowiedzUsuń
  8. Zaciekawiłaś mnie tą książką bardzo. Niby kolejne czytadło, ale coś w nim jest przyciągającego. Najpierw myślałam, że główna bohaterka przeniesie się w czasie, a tu zonk, bo ona występuje w programie :P

    A mnie trudno określić czy bardziej jestem romantyczna czy rozważna, ale chyba to drugie jednak.

    OdpowiedzUsuń

Jeśli już tu jesteś i zamierzasz zostawić komentarz, to napisz coś więcej niż tylko: "Chcę" , " przeczytam". Szanujmy się i skoro ja poświęcam czas by napisać więcej niż jedno słowo, również i Ty możesz zbudować jedno pełne zdanie :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...