czwartek, 26 czerwca 2014

Zaproszenie na spotkanie autorskie z Magdaleną Kordel !



Zapraszam Wam bardzo gorąco na spotkanie autorskie z Magdaleną Kordel, które odbędzie się 1.07.2014 w Galerii Nowy Świat w Rzeszowie, ul. Krakowska 20.

Magdalena Kordel jest autorką, m.in. bestsellerowych powieści „Uroczysko i Sezon na cuda”. Pisać zaczęła, by poradzić sobie z trudną przeszłością, ale szybko okazało się,że jej książki stały się balsamem dla duszy tysięcy czytelników.
Uwielbia podróżować, czytać i gotować. Razem z mężem i dwójką dzieci mieszka w Otwocku i kiedy tylko może ucieka w Sudety, bo marzy się jej dom gdzieś wysoko w górach. Wie, jak ważne są marzenia, dlatego pomaga spełniać je innym. Dzięki jej blogowi „Za górami za lasami” początkujący pisarze mają szansę wydać książkę…
Z zapowiedzi jej najnowszej książki "Malownicze. Wymarzony czas" wydanej przez
Wydawnictwo Znak :

„Każdy ma swój wymarzony czas. To czas na miłość, na szczęście. Czas radości, ale i zmian.
Magda ma już swój wymarzony dom i cieszy się na myśl o tym, że już wkrótce stworzy prawdziwą rodzinę dla Marcysi i Ani. Wie jednak, ile przeszkód musi jeszcze pokonać, zanim nadejdzie ich wymarzony czas.
Przed Michałem też niełatwe zadanie: czy jego miłość do Magdy wystarczy, by ją przekonać?
Czy tych dwoje odważy się myśleć o wspólnej przyszłości?
Kacper, ojciec Julki, za wszelką cenę chce ją odzyskać i pokazać pewnej kobiecie, jak bardzo się kiedyś pomyliła, odrzucając jego uczucie...
"Malownicze. Wymarzony czas" to piękna opowieść o tym, że choć przeszłości nie można już zmienić, to przyszłość jest w naszych rękach. Każdy ma szansę przeżyć swój wymarzony czas." (źródła: Wydawnictwo Znak)
Z recenzji na www,matras.pl:
  • "Bardzo się cieszę, że już jest kolejna książka Magdaleny Kordel. Tak, jak "Wymarzony dom", tak też "Wymarzony czas" jest książką, po którą sięga się, by choć na chwilę odpocząć od własnych zmartwień. Chociaż tak jak poprzednio autorka nie ucieka od poruszania niełatwych tematów, takich jak na przykład przemoc i rodzinne tajemnice, które potrafią ranić bohaterów do dzisiejszego dnia. Ale przede wszystkim książka jest pogodna i bardzo miło spędza się z nią czas. Polecam" (Bożena)
  • "Malownicze jest przepięknym miejscem gdzieś w Sudetach z cudownymi mieszkańcami, których tajemnice odkrywamy po kolei. A są to tak niezwykle trafnie sportretowane postacie, że wydają się być prawdziwymi ludźmi, a nie wymyślonymi. Magdalena Kordel potrafi bardzo dobrze budować napięcie aż do ostatniej strony swojej powieści. Gorąco polecam" (Emma)

  • ,,Wymarzony czas" to świetna kontynuacja ,,Wymarzonego domu". Ani trochę się nie zawiodłam. Czytanie tej książki było dla mnie czystą przyjemnością, od której długo się nie potrafiłam powstrzymać, gdyż jak tylko książka pojawiła się w moim domu zaczęłam ją czytać. Zakończenie tej pozycji zrodziło w mej głowie tyle pytań, że mam nadzieję, że kolejna część powstanie i to niedługo." (Anna)
  • "Polecam powieść tym, którzy lubią dobrą, polską literaturę. Nie mogą nie sięgnąć po nią Ci, którzy znając twórczość Magdaleny Kordel, pokochali jej styl pisania jasny, przejrzysty i idealny do wieczornego odpoczynku z książką. A wszyscy znający zawartość tomu pierwszego to już obowiązkowo muszą przeczytać "Malownicze. Wymarzony czas". Dlaczego? Gdyż wciąż jest tu i radość, i smutek, i humor oraz małe i wielkie sprawy zwykłych ludzi. Polecam!" (Ewelina)

poniedziałek, 23 czerwca 2014

Zaproszenie na spotkanie autorskie z Anną Kucharską!




Bardzo gorąco chciałabym Was zaprosić na spotkanie autorskie z debiutującą Anną Kucharską.

Spotkanie odbędzie się w księgarni MATRAS w Galerii Nowy Świat w Rzeszowie, ul. Krakowska 20, o godzinie 16.00 . 

Spotkanie poświęcone będzie pierwszej książce młodej rzeszowianki pt. 
" Całkiem dobra książka o miłości ", która ukazała się nakładem wydawnictwa NovaeRes.

" Całkiem dobra książka i miłośc i" to opowieść o zwykłych kobietach, które przyjmując pierścionek zaręczynowy jeszcze nie wiedzą, że odtąd w ich życiu niż już nie będzie takie samo. To obraz, który pokazuje, jak jedna bardzo ważna decyzja potrafi wypłynąć na wszystkie pozostałe. To wreszcie historia o miłości, którą każdy definiuje inaczej, a która zawsze jest taka sama.

" Całkiem dobra książka o miłości" Anny Kucharskiej to powieść o trzech zupełnie od siebie różnych kobietach, ich sposobie odbierania świata i radzenia sobie z tym, co przynosi im życie. To powieść o kobiecej sile i wytrwałości a także i przewrotności ślepego losu.

Zabierzcie ze sobą przyjaciółki, mamy, babcie i widzimy się w Matrasie w Galerii Nowy Świat w Rzeszowie o godzinie 16. 00 w najbliższą sobotę.
Będzie miła atmosfera i w dobrym towarzystwie będzie można wypić herbatkę lub kawę oraz zjeść pyszne ciastko :)





wtorek, 3 czerwca 2014

"Pochłaniacz" - Katarzyna Bonda - oraz krótka relacja ze spotkania z autorką!


      Królowa Polskiego Kryminału jest tylko jedna – tak, przyznaję to i ja.
O Katarzynie Bondzie słyszałam, ale przyznam się szczerze – nie czytałam. Słyszałam same wychwalające pod niebiosa komentarze, ale jakoś nigdy nie było mi po drodze z książkami Kasi.
Do niedawna, otrzymałam telefon do księgarni z pytaniem „ chcesz mieć spotkanie autorskie z Kasią Bondą?”, od razu odparłam „ chcę!” i dziękuję za to do dnia dzisiejszego. Dzięki temu, nareszcie drogi Bondy i Lenki się skrzyżowały. Jako że spotkanie miało dotyczyć najnowszej książki pt. „ Pochłaniacz” mój portfel przeżył mały szok, bo prócz wyżej wymienionej książki, zakupiłam od razu wszystkie inne, które posiadałam na księgarni. Zaczęłam od „ Pochłaniacza” i ….


    Ludzie! Tego się nie da opisać! Przepadłam, czytałam i z każdą kartką żyłam tym co przeczytałam. Żyłam życiem Saszy, żyłam życiem braci Staroń oraz tym co przeżyli, byłam po prostu każdym z bohaterów. Początek książki opowiada nam o historii rodziny Staroniów i Mazurkiewiczów z 1993 roku. To właśnie tam, po raz pierwszy poznajemy bliźniaków Starowniów – Marcina, buntownika podpalającego i popijającego z kumplami Przemkiem i Igłą, którzy podglądają dziewczyny, oraz Wojtka, grzecznego i skrupulatnego drugiego bliźniaka, który jest całkowitym przeciwieństwem brata i tylko matka potrafi ich odróżnić. Dowiadujemy się że ich ojciec jest mechanikiem na usługach mafii, którą zarządza ich wuj Słoń. Poznajemy niezłą śmietankę towarzyską w tamtych czasach, przed którą wszyscy trzęśli portkami. Jesteśmy świadkami pierwszej miłości Marcina, który
Katarzyna Bonda
zakochany w Monice – siostrze swojego przyjaciela, zabiera ją na niefortunną przejażdżkę, od której można rzecz wszystko się zaczęło. Miłość się oddala, rodzina się rozpada a bracia zostają rozdzieleni. Szybko potem dochodzimy do czasów obecnych. Poznajemy Saszę Załuską, która wraz ze swoją córką wróciła do Polski. Sasza, wcześniej pracowała w Polsce w policji, jako profilerką. Po nieudanej akcji pod przykrywką, złożyła wymówienie, wpadła w alkoholizm i wyjechała do Anglii, by rozpocząć nowe życie. Po latach wraca do Polski i zostaje wciągnięta podstępem w wydarzenia rozgrywające się w klubie „ Igła”. Dostaje zlecenie wykrycia kto stoi za wydaniem rozkazu wyeliminowania jednego z właścicieli klubu „ Igła”. Nie jest jednak jej dane szybkie wykrycie zleceniodawcy, bo w klubie dochodzi do strzelaniny i jeden z właścicieli, a mianowicie Igła, zostaje zamordowany a menadżerka klubu walczy o życie. Podejrzenia padają na zwolnioną dzień wcześniej barmankę. Żeby było ciekawiej, Sasza udaje się do Bulego, który ponoć wynajął ją do znalezienia sprawcy, czyhającego na jego życie. Wtedy właśnie okazuje się, że to wcale nie Buli wynajął Saszę. Akcja nabiera tempa, morderca jest na wolności a profilerka została uwikłana w sprawę, którą chce wyjaśnić do końca. Po latach poznajemy też Marcina Staronia, który przeszedł metamorfozę ( aż ciężko mi było uwierzyć w to co czytam), i powoli zaczynamy poznawać fakty dotyczące zdarzeń mających miejsce w zimie 1993 roku.

Moja korona :)
Książka jest napisana, fenomenalnie! Kiedy czytałam rozwiązanie, nie wierzyłam w to co czytam. Rozumiałam dokładnie co czytam, ale nie potrafiło to do mnie dojść. Wracałam ponownie do początku książki, szukając co pominęłam, i od początku czytałam rozwiązanie i nadal nie wierzyłam. To był prawdziwy rollercoaster uczuć to co zafundowała na koniec Kasia! Stąd też od razu przyznałam rację – Kaśka Bonda – jesteś Królową Kryminału! Chylę czoła i czekam na kolejną część! :)


Teraz powiem Wam troszkę jak było na spotkaniu. Spotkanie odbyło się w księgarni MATRAS w Rzeszowie w Galerii Nowy Świat.  Początkowo zasmuciłam się że przybyło na nie tak mało osób. Było nas 7 osób i 3 pracowników, którzy jak tylko nie obsługiwali klienta chętnie słuchali co Kasia miała do powiedzenia. Jednak po chwili zrozumiałam że może to i lepiej że było nas tak mało, było nas mało, za to byli to szczerzy oddani fani, którzy nawet przyjechali po 100 km, tylko po to by spotkać się ze swoją ulubioną autorką. Dzięki temu, że było kameralnie spotkanie przebiegło w świetnej atmosferze. Każdy zadawał pytania, każdy porozmawiał z autorką. I pomimo że Kasia chciała się wymigać, że znów jedzie dalej w trasę nie daliśmy jej szansy wyjść :) Chcieliśmy jak najdłużej spędzić z nią czas. Na sam koniec, każdy ustawił się w szeregu po podpis i koronę w dedykacji ( też mam :P ). Zdjęcia i wspólne wyjście na małe piwko. Osobiście nie mogłam iść z Kasią i elitą na piwko, bo musiałam zostać na księgarni i jeszcze posprzątać po spotkaniu, ale jeden z moich pracowników, który miał wolne był i bardzo jest zadowolony. Co powiem od siebie – Kasia Bonda, to wspaniała, szczera i ciepła osoba, od której bije energia i każdy się nią zarazi. Kasiu, czekamy na Ciebie z nową książką :)










poniedziałek, 19 maja 2014

Zaproszenie na spotkanie autorskie z Katarzyną Bondą!


Zapraszam serdecznie 28 maja o godzinie 18.00 do księgarni Matras ul.Krakowska 20 w Rzeszowie na spotkanie z Katarzyną Bondą z okazji premiery jej najnowszej książki "Pochłaniacz", która ukazała się nakładem Wydawnictwo MUZA SA.

Katarzyna Bonda – pisarka, scenarzystka, dokumentalistka. Pierwsza wprowadziła do polskiej literatury kryminalnej postać profilera. Jej debiutancka książka Sprawa Niny Frank została nominowana do Nagrody Wielkiego Kalibru w 2007 roku. Kolejne powieści to Tylko martwi nie kłamią i Florystka. Bonda zajmuje się także dokumentem kryminalnym (Polskie morderczynie, Zbrodnia niedoskonała).


Z zapowiedzi jej najnowszej książki "Pochłaniacz":
Zima 1993. Tego samego dnia, w niejasnych okolicznościach, ginie nastoletnie rodzeństwo. Oba zgony policja kwalifikuje jako tragiczne, niezależne od siebie wypadki.
Wielkanoc 2013. Po siedmiu latach pracy w Instytucie Psychologii Śledczej w Huddersfield na Wybrzeże powraca Sasza Załuska. Do profilerki zgłasza się Paweł "Buli" Bławicki, właściciel klubu muzycznego w Sopocie. Podejrzewa, że jego wspólnik - były piosenkarz i autor przeboju Dziewczyna z północy - chce go zabić. Załuska ma mu dostarczyć na to dowody. Profilerka niechętnie angażuje się w sprawę. Kiedy jednak dochodzi do strzelaniny, Załuska zmuszona jest podjąć wyzwanie. Szybko okazuje się, że zabójstwo w klubie łączy się ze zdarzeniami z 1993 roku, a zamordowany wiedział, kto jest winien śmierci rodzeństwa. Jednym z kluczy do rozwiązania zagadki może okazać się piosenka sprzed lat.
 

poniedziałek, 18 listopada 2013

Libba Bray - " MISSja Survival"


Chciałam ostatnio się oderwać przy jakiejś niewymagającej lekturze. Po prostu miała ona sprawić, że zapomnę o swoich problemach, zrelaksuję się i może pod nosem się uśmiechnę. Długo szukałam książki idealnej na moje odprężenie – wymyśliłam w końcu, że przecież niewymagającą lekturą jest książka młodzieżowa. Wtargnęłam w dział młodzieżówki i rozpoczęłam swoje poszukiwania. Po okołu 20 minutach, znalazłam swoją zdobycz i zadowolona udałam się do domu, oddać się przyjemności czytania.

50 dziewcząt – 50 Stanów Ameryki – tylko 1 Zwyciężczyni Miss Nastoletnich Marzeń, ale zanim do tego dojdzie zdarza się 1 Katastrofa Lotnicza.
Z 50 uczestniczek lista skraca do może 15 ( już nawet nie pamiętam), wszystkie biedne młode dziewczyny a może Misski są uziemione na bezludnej ( jak sądzą) wyspie. Bez jedzenia, bez picia, bez ubrań, bez kosmetyków! ( no, tragedia)
Zaczyna się ich być albo nie być – muszą same sobie radzić. Wśród dziewcząt jest wiele osobowości – ukryta dziennikarka, kryminalistka na programie resocjalizacyjnym, głuchoniema pseudo lesbijka a także dziewczyna będąca wcześniej idolem, do którego wzdychały wszystkie nastolatki. Każda z nich ma inny charakter, co powoduje że mamy mieszankę wybuchową i powinno być śmiesznie – niestety, może byłoby to dla mnie śmieszne gdybym miałam 15 lat mniej. Na chwilę obecną jestem starą dupą, która nie lubi takich płaskich opowiadań i tekstów jakie prezentowały główne bohaterki książki Libby Bray pt „MISSja Survival”.

Naprawdę, dawno tak nie wymęczyłam książki jak tej. Czytałam, bo tylko ją ze sobą zabrałam na te kilka dni wolnego. Książka miała być ironiczna i śmieszna, niestety może dla młodzieży ona taka jest, bo tak naprawdę dzisiejsza młodzież nie ma zbyt dużych wymagań ( bez urazy ), ale dla osoby dorosłej i dojrzałej, książka jest infantylna i obnaża całą głupotę dzisiejszej młodzieży ( znów bez urazy ). Może nie każda nastolatka, jest głupiutka i płytka, ale w większości dzisiejszym nastolatkom dużo brakuje. Ich rozmowy są bardzo głupiutkie, a problemy wręcz śmieszne. Tylko, one nie potrafią zrozumieć dlaczego nikt ich problemów nie potrafi zrozumieć. Sorry Kochaniutka, ale to że mama nie dała Ci 500 zł na nową kurtkę to nie jest prawdziwy problem. Porozmawiamy za kilka lat jak sama będziesz na siebie zarabiać, i za 1300 zł będziesz musiała utrzymać rodzinę a córka poprosi Cię o 500 zł na ową kurteczkę.

Jedyny plus tej książki, to bardzo płynne przejścia narratorskie i wstawki, które to zwiastowały.
Na plus zaliczam też postacie Piratów, którzy przypływając na wyspę zrobili trochę zamieszania i wprowadzili ciekawy wątek do nudnej już książki.

Osobiście książkę oceniam bardzo słabiutko, ale to zapewne ze względu na mój wiek – więc dla osób 20 +, nie polecam tej książki, nie chcę żebyście się męczyły tak jak ja, natomiast nastolatkom 11 – 15 mogę książkę polecić, bo nie jest to wymagająca lektura i nie spowoduje że szare komórki się przepalą od myślenia ( once again sorry).


wtorek, 5 listopada 2013

PRZEDPREMIEROWO - Sylvia Day " Rozkosze nocy"

Nie będę ukrywać, wielką fanką erotyków nie jestem.

Czytam, ale co mi pozostało, jak nasz rynek wydawniczy co chwila wyrzuca z siebie nową dawkę erotyków, a że nie gardzę książką, tak więc i ten odłam literatury trafia w moje ręce. Nie powiem, nie jestem jakąś mega przeciwniczką erotyków, ale fanką Grey'a też nie jestem. Przeczytałam, bo było o tym głośno, zdanie swoje wyrobiłam, a baba jak to baba ma swoją ciekawość więc pochłonęłam od razu wszystkie 3 części. Wśród erotyków, zaraz po Grey'u szczególnie sławny stał się Pan Cross, autorstwa Sylvii Day. Nie ukrywam, ta seria bardzie mnie wchłonęła, może dlatego, że autorka jakoś ciekawiej podeszła do tego tematu, nie wiem dokładnie o co chodzi, ale wiem jedno – postanowiłam bardziej zagłębić się z literaturą Pani Day. I w idealnym momencie przyszedł do mnie mail, z propozycją przedpremierowej recenzji książki tejże autorki. Oczywiście, że się zgodziłam, większość jej książek przeczytałam, a tu taka niespodzianka - ma być kolejna i jako jedna z niewielu mogę przeczytać ją przed premierą. Książeczka doszła do mnie w czwartek, więc od razu zasiadłam do lektury. Cóż mogę powiedzieć? Ale to zaraz....


Nie każdy może kojarzy taką autorkę jak Sylvia Day. 
Sylvia Day

Sylvia Day jest amerykańską pisarką japońskiego pochodzenia. Jej książki zostały przetłumaczone na prawie czterdzieści języków i sprzedają się na całym świecie w milionowych nakładach. Polskim czytelnikom znana jest z bestselerowej „Trylogii Crossa”. Jej powieści były nagradzane między innymi przez portal Amazon i RT Book Reviews. Fox News nazywa ją odnoszącą największe sukcesy na świecie autorką romansów. Nic dziwnego, jej książki sprzedają się jak świeże bułeczki i bardzo szybko wskakują na wysokie miejsca list bestsellerów.

Lyssa Bates, główna bohaterka książki, to cierpiąca z powodu bezsenności piękna lekarka. Pewnej nocy, we śnie przychodzi do niej Aidan Cross, nieśmiertelny wojownik pochodzący ze świata snów, który chroni ludzi przed koszmarami. Lyssa nigdy wcześniej nie doświadczyła ekstazy takiej, jaką przynosi jej mężczyzna o głębokich niebieskich oczach, w których tkwi obietnica kuszącej bliskości i sensualnych doznań. Ten nieznajomy kochanek, początkowo tylko fenomen jej nocnych fantazji, materializuje się na progu drzwi Lyssy. Bohaterowie zakochują się w sobie, jednak na przeszkodzie ich związku staje rządząca światem starszyzna. Według znaków z prastarej legendy Lyssa to klucz, który ma doprowadzić do zagłady. Aidan, nie mogąc uwierzyć, że jego ukochana miałaby być przyczyną jakiegokolwiek zła, przenosi się na Ziemię. Będzie musiał jej bronić przed wojownikami z zaświatów. Czy uda mu się uratować ukochaną by mogli wspólnie pozostać razem wśród śmiertelników?

Nie powiem, nie spodziewałam się nigdy połączenia fantastyki oraz erotyku, ale ten misz masz sprawił że książkę przeczytałam w jeden wieczór i jestem cholernie zaciekawiona jak dalej potoczą się losy tejże pary, oraz co ukrywa Starszyzna.
Bardzo podobały mi się postacie opisane przez Panią Day. Aidan – przystojny mężczyzna, który w mojej głowie wzrósł do rangi Boga Seksu, decydujący się na radykalne zmiany dla ukochanej kobiety, która może go nie pamiętać – cud, miód, malina!
Lyssa – muszę przyznać, że to chyba pierwsza damska postać erotyczna, która mnie nie drażniła. Nie mam nic do zarzucenia! Polubiłam ją, naprawdę, ma coś takiego w sobie że nie sposób jej nie lubić.
Połączenie tych osób, sprawiło że książkę czytało się przyjemnie i bardzo szybko, nie było nic, co mogłoby nas męczyć czy denerwować, wszystko dopięte na ostatni guzik.
Miałam tę przyjemność czytać egzemplarz recenzencki, więc miałam kilka literówek i błędów, ale na to przymykam oko, bo wiem że w oficjalnej wersji one znikną i sprawią że Kochane Czytelniczki, będziecie z wielką radością oddawać się tej lekturze, tak jak i ja to poczyniłam i same będziecie ciekawe jak dalej potoczą się losy tejże pary.


Książkę przeczytałam dzięki uprzejmości Pani Joanny reprezentującej wydawnictwo AKURAT! Dziękuję bardzo!

niedziela, 22 września 2013

"Jak upolować faceta? Po pierwsze dla pieniędzy" Janet Evanowich

Jak byłam mała, chciałam być księżniczką. Potem moje pomysły ewaluowały i chciałam zostać piosenkarką, aktorką lekarzem. Niestety z tych planów nic nie wyszło i wylądowałam na studiach politologicznych by ostatecznie spełniać się w swojej pracy jako księgarz. Kochałam książki od zawsze i moja praca jest dla mnie idealną pracą.


Również Stephanie Plum, jako młoda dziewczyna chciała zostać księżniczką, niestety i jej się nie udało. Wychowana w Grajdole, po rozwodzie, straciła pracę i dziwnym trafem zalazła bezpieczną posadkę u swojego kuzyna Vinniego – poręczyciela. Tak Stephanie Plum jest łowcą nagród. Jej zadaniem jest ściganie i dostarczanie osób, za które Vinnie poręczył w sądzie, a oni się na rozprawie nie stawili. Od wykonanego zadania ma 10% zastawionego czeku.
Tak właśnie poznajemy Stephanie w pierwszym tomie pt. „Jak upolować faceta” autorstwa Janet Evanovich.

Stephanie w sumie przez przypadek zostaje łowcą nagród. Straciła pracę w branży bieliźniarskiej, ma długi, pustkę w lodówce i lada chwila komornik zgłosi się po jej samochód. Posila się u rodziców i tam również dowiaduje się od babci Mazurowej, że jej kuzyn Vinnie może dać jej pracę.
Stephanie zgłasza się do swojego kuzyna i szantażem zdobywa pracę łowcy nagród. Jej pierwszym zbiegiem jest Joe Morelli. Niby, nic specjalnego jednak Joe to facet, w którym Stephanie zakochała się w liceum i oddała mu swoje dziewictwo na podłodze w cukierni. Dziwnym trafem, potrąciła go też samochodem, ale to nic, bo Joe jest wart 10 kawałków, a Stephanie pieniądze teraz są bardzo potrzebne.

Stephanie bardzo chce schwytać Joego, a właściwie kasę za niego, jest tylko jeden mały problem – nie zna się na łapaniu zbiegów. Do akcji wkraca jeden z najlepszych łowców nagród Ranger. Przystojny Kubańczyk, który wprowadza naszą Śliweczkę w świat łapania zbiegów.
Oczywiście Śliweczka nie była by sobą gdyby nie wpadła w kłopoty, a mianowicie szukając Joego poznaje Lulę, prostytutkę, która za kubek skrzydełek wyśpiewa wszystko oraz damskiego boksera Ramireza, który dziwnym trafem postanowił upolować naszą Stephanie.


Książkę czyta się szybko i łatwo. Napisana jest bardzo fajnym językiem ,zrozumiałym dla każdego a humor wylewa się od pierwszej kartki, co powoduje że non-stop wybuchałam niekontrolowanym śmiechem. Czytałam gdzie się dało, na ławce w parku, w autobusie i zapewniam Was – ludzie się na mnie dziwnie patrzyli kiedy śmiałam się jak głupia. Polecam Wam tę książkę jak najbardziej, jeśli chcecie w dobrym towarzystwie rozerwać się wieczorem i odpocząć.

Książkę możecie zakupić w sieci MATRAS lub na stronie internetowej : www.matras.pl

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...