środa, 1 sierpnia 2012

"Sklepik z niespodzianką. Bogusia" - Katarzyna Michalak


Okres podręcznikowy to tak naprawdę męczarnia dla księgarzy – również i dla mnie. Podręczniki przychodzą w dostawie, zamawia się tych brakujących – ludzie sami nie wiedzą czy oni akurat ten podręcznik chcą czy jednak inny i tak na okrągło. Dziś natomiast mam wolne więc zrehabilituję się za tą długą nieobecność i będą aż dwie recenzje – jedna teraz, druga wieczorem;)

Książek przeczytałam dużo, jednak z ręką na sercu nie miałam czasu by zaglądnąć na bloga i je wszystkie zrecenzować, ale teraz będzie poprawa, bo troszkę się rozluźniło;)

Dziś chciałam się skupic na książce Pani Katarzyny Michalak „Sklepik z niespodzianką. Bogusia” .
Książkę przeczytałam w ramach akcji „Daj się zaczarować Kasi Michalak” - w sumie każdy już wziął udział w tej akcji, kazdy już dawno przeczytał jej książeczki – ale ja oczywiście nie chciałam działać na jedno kopyto ze wszystkimi ( bo czasami denerwuje recenzja książki pojawiająca się na co drugim blogu) więc jak boom minął to wzięłam się za książeczki.

„Bogusia otwiera w małej nadmorskiej miejscowości sklepik z różnościami - aniołki, akwarelki, porcelanowe figurki zapełnią półki, a oprócz tego dla przyjaciół i gości na stolikach staną talerzyki z domowymi wypiekami i filiżanki z gorącą czekoladą - oto marzenie Bogusi. Sklepik z Niespodzianką i jego urocza właściciela przyciągają najciekawsze osobistości Pogodnej: piękną i humorzastą tap madl - Konstancję, energiczną femme fatale - Adelę, zagubioną panią weterynarz - Lidkę, dobrą duszę miasteczka - Stasię... Wkrótce tworzy się krąg kobiet, które smakując na pięterku sernik królewski i aromatyczny napój, dzielą się smutkami i radościami życia. Oprócz barwnych losów mieszkańców Pogodnej autorka gwarantuje wzruszenia, emocje, miłość i nienawiść. Poszukiwanie własnej drogi i własnego miejsca w życiu. Problemy zwyczajne i niezwyczajne. Małe radości i smutki. I oczywiście dużo, dużo słodkości.. „

„Uważaj jednak, o czym marzysz, bo marzenia czasem lubią się spełniać.I to niekoniecznie tak, jak byś chciała” - ten cytat utkwił mi w pamięci, jeszcze długo po przeczytaniu tej książki. Ale od początku;)

Książka już od pierwszych stron niemiłosiernie wciąga i z coraz większą ciekawością i niecierpliwością przewracamy kolejne strony i zagłębiamy się w lekturze. Miasteczko Pogodna – od razu skradło moje serce, zawsze marzyłam by mieszkać w takim miasteczku. Bogusia – główna bohaterka, to młoda dziewczyna, która w drodze powrotnej z Holandi, gdzie była w celach zarobkowych – zatrzymuje się w Pogodnej i od razu zakochuje się w tym miasteczku i postanawia wynająć kamieniczkę w której urząda swój Sklepik – Sklepik z niespodzianką, w którym pełno będzie kurzołapek a przyciągać do niego będzie zapach świeżego pysznego ciasta i czekolady.
Bogusia zaprzyjaźnia się z Adelą – miejscową femme fatale – Panią radną, Lidką – tkwiącą w nieszczęśliwym małżeństwie Panią weterynarz i Stasią – starszą emerytowaną Panią psycholog. W trakcie czytania poznajemy też osiedlową piękność – tap madl - Kostancję, która wraca zza granicy ale tak naprawdę nikt nie wie o co jej chodzi, bo jej humory zmienne są jak chorągiewka na wietrze, Igora – miejscowego malarza oraz Wikotra i Bartosza – ojca i syna, z tytułem szlacheckim – a może się mylę, którzy również nie są obojętni Bogusi.

Ksiażkę przeczytałam z wielką przyjemnością, z każdą kartką moja buźka była bardziej uśmiechnięta by nagle, niespodziewanie z oczu popłynęły mi łzy ale zamin się osuszyły znów śmiałam się całą buźką.

Pani Kasia ma lekki i przyjemny styl pisania, który wciągnie każdą z nas niezależnie od wieku, a historie zawarte w jej książkach mogą przytrafić się każdej z nas, co sprawia że książka jest jeszcze bardziej przyjemniejsza i przyziemna.
To na pewno nie jest ostatnie spotkanie z twórczością Pani Kasi, gdyż Adela już została przeczytana i z niecierpliwością czekam na Lidkę.
A Adela?  Adela, doczeka się swojej recenzji wieczorkiem.


7 komentarzy:

  1. czytałam Bogusię :)
    w kolejce czeka Adela - muszę tylko dokończyć obecnie czytaną książkę :)
    a na Lidkę z pewnością będę niecierpliwie czekać :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oj Adelę w kilka godzin przeczytałam, tak się skończyła że chyba jajko zniosę zanim Lidka wyjdzie;)

      Usuń
  2. Nie czytałam jeszcze żadnej książki tej autorki, nad czym ubolewam, bo wszyscy chwalą jej twórczość. Przydałoby się nadrobić braki...

    OdpowiedzUsuń
  3. Książka stoi u mnie na półce a ja nie mam kiedy jej przeczytać :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jest tak wciągająca że jak zaczniesz czytać to w jeden dzień ją połkniesz;)

      Usuń

Jeśli już tu jesteś i zamierzasz zostawić komentarz, to napisz coś więcej niż tylko: "Chcę" , " przeczytam". Szanujmy się i skoro ja poświęcam czas by napisać więcej niż jedno słowo, również i Ty możesz zbudować jedno pełne zdanie :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...