Okres podręcznikowy to tak naprawdę
męczarnia dla księgarzy – również i dla mnie. Podręczniki
przychodzą w dostawie, zamawia się tych brakujących – ludzie
sami nie wiedzą czy oni akurat ten podręcznik chcą czy jednak inny
i tak na okrągło. Dziś natomiast mam wolne więc zrehabilituję
się za tą długą nieobecność i będą aż dwie recenzje –
jedna teraz, druga wieczorem;)
Książek przeczytałam dużo, jednak z
ręką na sercu nie miałam czasu by zaglądnąć na bloga i je
wszystkie zrecenzować, ale teraz będzie poprawa, bo troszkę się
rozluźniło;)
Dziś chciałam się skupic na książce
Pani Katarzyny Michalak „Sklepik z niespodzianką. Bogusia”
.
Książkę przeczytałam w ramach akcji
„Daj się zaczarować Kasi Michalak” - w sumie każdy już
wziął udział w tej akcji, kazdy już dawno przeczytał jej
książeczki – ale ja oczywiście nie chciałam działać na jedno
kopyto ze wszystkimi ( bo czasami denerwuje recenzja książki
pojawiająca się na co drugim blogu) więc jak boom minął to
wzięłam się za książeczki.
„Bogusia
otwiera w małej nadmorskiej miejscowości sklepik z różnościami -
aniołki, akwarelki, porcelanowe figurki zapełnią półki, a oprócz
tego dla przyjaciół i gości na stolikach staną talerzyki z
domowymi wypiekami i filiżanki z gorącą czekoladą - oto marzenie
Bogusi. Sklepik z Niespodzianką i jego urocza właściciela
przyciągają najciekawsze osobistości Pogodnej: piękną i
humorzastą tap madl - Konstancję, energiczną femme fatale - Adelę,
zagubioną panią weterynarz - Lidkę, dobrą duszę miasteczka -
Stasię... Wkrótce tworzy się krąg kobiet, które smakując na
pięterku sernik królewski i aromatyczny napój, dzielą się
smutkami i radościami życia. Oprócz barwnych losów mieszkańców
Pogodnej autorka gwarantuje wzruszenia, emocje, miłość i
nienawiść. Poszukiwanie własnej drogi i własnego miejsca w życiu.
Problemy zwyczajne i niezwyczajne. Małe radości i smutki. I
oczywiście dużo, dużo słodkości.. „
„Uważaj jednak, o czym marzysz, bo marzenia czasem lubią się spełniać.I to niekoniecznie tak, jak byś chciała” - ten cytat utkwił mi w pamięci, jeszcze długo po przeczytaniu tej książki. Ale od początku;)
Książka
już od pierwszych stron niemiłosiernie wciąga i z coraz większą
ciekawością i niecierpliwością przewracamy kolejne strony i
zagłębiamy się w lekturze. Miasteczko Pogodna – od razu skradło
moje serce, zawsze marzyłam by mieszkać w takim miasteczku. Bogusia
– główna bohaterka, to młoda dziewczyna, która w drodze
powrotnej z Holandi, gdzie była w celach zarobkowych – zatrzymuje
się w Pogodnej i od razu zakochuje się w tym miasteczku i
postanawia wynająć kamieniczkę w której urząda swój Sklepik –
Sklepik z niespodzianką, w którym pełno będzie kurzołapek a
przyciągać do niego będzie zapach świeżego pysznego ciasta i
czekolady.
Bogusia
zaprzyjaźnia się z Adelą – miejscową femme fatale – Panią
radną, Lidką – tkwiącą w nieszczęśliwym małżeństwie Panią
weterynarz i Stasią – starszą emerytowaną Panią psycholog. W
trakcie czytania poznajemy też osiedlową piękność – tap madl
- Kostancję, która wraca zza granicy ale tak naprawdę nikt nie wie
o co jej chodzi, bo jej humory zmienne są jak chorągiewka na
wietrze, Igora – miejscowego malarza oraz Wikotra i Bartosza –
ojca i syna, z tytułem szlacheckim – a może się mylę, którzy
również nie są obojętni Bogusi.
Ksiażkę
przeczytałam z wielką przyjemnością, z każdą kartką moja buźka
była bardziej uśmiechnięta by nagle, niespodziewanie z oczu
popłynęły mi łzy ale zamin się osuszyły znów śmiałam się
całą buźką.
Pani
Kasia ma lekki i przyjemny styl pisania, który wciągnie każdą z
nas niezależnie od wieku, a historie zawarte w jej książkach mogą
przytrafić się każdej z nas, co sprawia że książka jest jeszcze
bardziej przyjemniejsza i przyziemna.
To
na pewno nie jest ostatnie spotkanie z twórczością Pani Kasi, gdyż
Adela już została przeczytana i z niecierpliwością czekam na
Lidkę.
A
Adela? Adela, doczeka się swojej recenzji wieczorkiem.
czytałam Bogusię :)
OdpowiedzUsuńw kolejce czeka Adela - muszę tylko dokończyć obecnie czytaną książkę :)
a na Lidkę z pewnością będę niecierpliwie czekać :)
oj Adelę w kilka godzin przeczytałam, tak się skończyła że chyba jajko zniosę zanim Lidka wyjdzie;)
UsuńNie czytałam jeszcze żadnej książki tej autorki, nad czym ubolewam, bo wszyscy chwalą jej twórczość. Przydałoby się nadrobić braki...
OdpowiedzUsuńPrzeczytaj bo naprawdę warto!;)
UsuńKsiążka stoi u mnie na półce a ja nie mam kiedy jej przeczytać :D
OdpowiedzUsuńjest tak wciągająca że jak zaczniesz czytać to w jeden dzień ją połkniesz;)
Usuńo piesio:P skusze sie
OdpowiedzUsuń